Środa bez wygranej.

Środa bez wygranej.

W środę swoje mecze rozgrywały trzy nasze zespoły młodzieżowe. Niestety ani jedna drużyna nie wygrała swojego spotkania. O szczegółach w relacji poniżej.

II Liga Juniorów Starszych A1

Drużyna Juniora Starszego udała się na mecz do jednego z faworytów rozgrywek – Rakowa Częstochowa.

Drużyna gospodarzy długo szukała drogi do bramki strzeżonej przez Woźniaka, natomiast zespół gości umiejętnie się bronił i wyprowadzał groźne kontry. Niestety nie udało się do przerwy dotrzymać remisu. Najpierw w 39 minucie w mało groźnej sytuacji strzał oddaje pomocnik Rakowa i wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Dwie minuty później było już 2:0. Dośrodkowanie z prawej strony boiska sprytnym uderzeniem na bramkę gola zdobywa Raków. Niestety w pierwszej połowie, trener LOT-U jest zmuszony przeprowadzić dwie zmiany z powodu kontuzji

Druga połowa ponownie zaczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy, ale to z minuty na minutę do głosu dochodzą goście. Zawodnicy Lotu stwarzają sobie kilka groźnych sytuacji, a gospodarze trochę zaskoczeni obrotem tych spraw oddają gościom inicjatywę. Kontaktowego gola na 2:1 strzałem z rzutu wolnego po faulu na Bartku Kowaliku zdobywa Przemek Kowalik.

Niestety chęć doprowadzenia chociażby do wyrównania ma tragiczne skutki dla naszego zespołu. Stracona bramka podrażniła mocno Raków, który szybko zdobywa ponownie dwie bramki i rozwiewa nasze nadzieje na wywiezienie choćby jednego punktu z trudnego terenu.

Drużyna Lotu ponownie zagrała dobry mecz i razem z gospodarzami stworzyli świetne widowisko, ale niestety ponownie również to spotkanie przegrywa. Miejmy nadzieję, że w następnym meczu górą będą zawodnicy Lotu.

Raków Częstochowa –Lot Konopiska 4:1 (2:0)

1:0

2:0

2:1 Kowalik Przemysław

3:1

4:1

Lot Konopiska

Woźniak (K) – Ciuk I, Kowalik K, Kowalik B, Musiał – Korzekwa, Kowalik P, Ciuk K, Cuglewski, Sapała - Krawczyk

III Liga wojewódzka - Trampkarz C2

LOT Konopiska - Znicz Kłobuck 2:2 (1:1)

Gole: Ocieczek, Iłczyk

Skład: Kościelny, Błoch, Koza, Ocieczek, Kowalik, Klecha, Dawczyk, Barnat, Iłczyk, Lisek, Długosz. Ponadto grali: Kowalczyk J, Ślimak, Kołodziejczyk, Kowalczyk M, Dyndał. Trener: Jacek Ciekot

       Przywitania z naszym boiskiem nie można zaliczyć do udanych. Mecz lepiej zaczął się dla gości, którzy po rzucie rożnym wykorzystali nasze niezdecydowanie w polu karnym i trafili do bramki Miłosza. Nasz zespół do tej pory prezentował się nie najlepiej. Znicz był bardziej zdecydowany przy odbiorze piłki. Lot po stracie bramki zaczął grać z większym zaangażowaniem co sprawiło, że mecz przeniósł się na połowę przeciwników. Na efekt w postaci gola nie trzeba było długo czekać. Z rzutu wolnego przymierzył Bartek Klecha, piłka odbiła się od poprzeczki od linii bramkowej i wyszła w pole. Najprzytomniej w całej tej sytuacji zachował się Fabian Ocieczek dobijając piłkę do bramki. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Znicz nie mógł wyjść z połowy, ale broniąc się blisko swojej bramki nie dopuszczał do wielu sytuacji strzeleckich. Dopiero w 52 minucie meczu na strzał z ostrego kąta zdecydował się Filip Iłczyk dając nam prowadzenie 2:1. Kiedy wszystko wskazywało na naszą wygraną to w ostatniej minucie meczu na desperacki rajd zdobył się jeden z zawodników Znicza. Minął kilku naszych obrońców, wyłożył piłkę na strzał do niepilnowanego napastnika, a ten umieścił piłkę w siatce. Trzeba przełknąć stratę bramki w końcówce meczu, ale trzeba pamiętać, że mecz trwa do ostatniego gwizdka sędziego i trzeba być skoncentrowanym do samego końca.

       Następny mecz zagramy dopiero w przyszłym tygodniu z Gminą Kłomnice. W najbliższy weekend mamy niestety pauzę z powodu wycofanej drużyny Myszkowa.

III Liga wojewódzka - Młodzik D1

Lot Konopiska - UKS Raków Częstochowa 1:4 (0:1)

Gole: Jezierski

Skład: Dziubek - Skóra, Gutze, Walaszczyk - Henkiel, Cichoń - Winek, Czerwiński, Jezierski. Grali również: Jabłoński, Frąszczak, Iłczyk I

       Młodzicy ulegli na własnym stadionie UKS Raków Częstochowa 4:1. Niestety wynik odzwierciedla to co się działo na boisku. Goście dominowali choć szwankowała u nich skuteczność. Jedyną bramkę dla Lotu strzelił po rzucie rożnym Rafał Jezierski. Następny mecz nasi młodzicy rozegrają już w sobotę, a rywalem będzie drużyna Zieloni Żarki.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości